Prawdopodobnie po to, eby widno byo
I bez trudnoci odkryo
e atanazy w swoim kierunku szedy
Oooo, w atanazy le si wprowadzisz
Oooo, w atanazy gdzie ty masz oczy?
Ojej!
Bd atanazy czowiekiem
Sam przecie widzisz, e zabrne za daleko
Bde czowiekiem i zawr
I od pocztku do tej anny by
Lecz atanazy marszowo
Tak si oddala konsekwentnie, omykowo
Z tym wielkim socem nad gow
I z kowronkami co pieway tak
Wszed jak mu kupa, bo zwala
I sam si dziwi, e zbliajc si oddala
A atanazy gdzie idziesz?
Tam gdzie mnie wiod moje oczy
Ej, oooo, w atanazy le si wprowadzisz
Oooo, w atanazy gdzie ty masz oczy?
Ojej!
Wszed atanazy ku annie
Wszed oddalajc si od anny nieustannie
Mia chopak oczy na plecach
I nie powinien si zaleca, nie
Powinien si zaleca, nie
Powinien si zaleca, nie
O nie!