Kie-kie-kie-kie-kie-gubda
Widok tu na całe miasto mam taki,
że chyba wiebałem na rów
Wszystko co najpierw zarobię to później podzielę tu z bratem na pół
Niby jest spokój tu pomiędzy nami,
ale się kończy jak wypiję róg
Niby jest spokój tu pomiędzy nami,
ale się kurwa kłosamy jak róg
To nie żadne niebo, ale dla nas nowy świat
Nie powierz mi węto, ani odpuść, ani pas
Robię na dwie tury, duże oczy są na
Nie mamy kultury, postawili je pa
Jestem snajperem tu w miejscu,
gdzie raperzy zwykle posują do zdjęcia
Od kiedy zostałem się celem to mocno rozmyślam na zmianę zajęcia
Szmata Hermiona mnie uczy na co dzień nowego zaglęcia
Pierdolę swoim anderem,
bo co drugie słowo to słyszę to wcięcia
Z mojego miejsca wcale city view
Spadniesz to, to uderzysz w szop róg
Będę robił, aż zabraknie tłuk
Z miejsca, gdzie nigdy nie patrzył Bóg
Z mojego miejsca wcale city view
Spadniesz to, to uderzysz w szop róg
Będę robił, aż zabraknie tłuk
Z miejsca, gdzie nigdy nie patrzył Bóg
Oczkami nauczyłam najlepszej wersji siebie
Kiedyś jechałem na niej rowerem
Jutro podjadę tu range rowerem
Jak się nazywasz?
Wole nie wiedziałeś Trochę się pogzałem,
nie jesteś raperem Ludzie mnie zakupią
jak dupeczki w hewe Jestem egoistą,
ale ona to lubi Podaj mi stereo,
nie lubię chrupek jak Scooby Trochę złot na stopie,
nie mam do ludzi Ja wazaj wracam,
bo tu muszę zgubić Życie to nie walka,
a ma być movie
Z mojego miejsca wcale city view Spadniesz to,
to uderzysz w szop róg Będę robił,
aż zabraknie tłuk
Z miejsca, gdzie nigdy nie patrzył Bóg
Z mojego miejsca wcale city view
Spadniesz to, to uderzysz w szop róg
Będę robił, aż zabraknie tłuk
Z miejsca, gdzie nigdy nie patrzył Bóg