What do you want to listen to?
Song
Głupcy !!!
Bobo,
Phono CoZabit
0
Play
Lyrics
Uploaded by86_15635588878_1671185229650
Spierdolili wam mózgi i was nasterowali
Uwierzyliście bzurom, którymi was kłamali
W mediach trąbicie bajer dla pokazków pospólstwa
Każdy prawdy wie takie, jakie stwarza produkcja
Zależnie od rejonu, świata prawda jest inna
Każdy swój ma interes, czy ty przez siebie filma
Macie swoich przywódców i polityczne partie
Wbiodą was przez labirynt tego, co nic nie warte
Na teren stoi szmata twórcowo i na kiszetach
Raz zakłada, aż was smykę, raz ręcową sukienkę
Kreujecie świadomość naukami półbogów
Wiedzą wszystko,
choć przez nich nawet nie wyszła z domu
Epoka półproduktów, kisobatych objawień
Mówią jak życia srają, się trzymają za trawę
Jesteście żarugodni, prymitywne embryony
Nieżałosna jest gopka, przynajmniej wie co robi
Świat się wali,
czas nagle i chłopiec wprowadzi głód
Cała ziemia kręci się wokół czegoś,
jakiegoś chujstwa
Kiedy w dupie i głównobacz się tam obserwują
Tak się im spodobało, że aż się oblizują
Świat się wali,
czas nagle i chłopiec naucza głód
Cała ziemia kręci się wokół czegoś,
jakiegoś chujstwa
Kiedy w dupie i głównobacz się tam obserwują
Tak się im spodobało, że aż się masturbują
Prowadzą was debile, a biednemu wiatr w oczy
Wiodą w gówno po szyję te gadające głowy
Macie te swoje prawdy, objawione w jaspolu
Wyścigi i sznurowość, to nie warte zachodu
Macie piastunów prawdy i fałszywych mesjasty
Macie rządy, policję wtypniane od władzy
Macie pisane prawa, historię i wymysł
Jest tysiące lat nauki,
a wciąż młodzi się wszyscy
Macie książki, internet, biblioteki, uczelnie
Macie kurwa tak wiele, ale troszkę się więcej
Medycynę, koncerny, leki, farmakologie
Wszystko to za pieniędzy amazoński las płonie
Białe z kojarzeniami, spierdolili ci czapkę
Kuj wie co jest prawdziwe,
może białe jest szarne Może wiesz,
że nic nie wiesz,
a nie wiesz,
że wiesz wszystko Może w matczynym łonie mijamy się z logiką
Świat się wali,
czas nagle głupiec wprowadzi głupca Ziemia kręci się wokół czegoś,
jakiegoś chujstwa Ciętu w dupie i głównobacz
się tam obserwują Tak się im spodobało,
że aż się oblizują
Świat się wali,
czas nagle głupiec naucza głupca Ziemia kręci się wokół czegoś,
jakiegoś chujstwa Ciętu w dupie i głównobacz
się tam obserwują Tak się im spodobało,
że aż się masturbują
Manipulują wami,
karmiąc was absurdami Chcecie modni,
być trendy,
kurwa dobrze ubrani Macie sztuczne bicepsy,
wiodra usta pośladki Sztuczne cycki,
w oczy wąsy nawet kutasny
Macie chemiczną erę i syntetyczną miłość,
podobać się to może,
tak jak Chorokowski
Macie swoich pedałów,
tam wybrańców narodu,
napierdalają zambon jakby zeżarli gnoju Macie jak długa ziemia,
każdy swą wersję zdarzy
Macie trenerów,
sześcia kurwa koncerów maży,
nauczycieli życia,
idoli i psychiatrów,
psychologów,
terapeutów,
winnych wariatów
Macie boczki i kielce,
do których się kłaniacie,
wznosząc bezboże modły dusze,
wsprzedałeś szmatkę
Borazniki,
mądrości,
ścisłe nauki,
a kierunek,
to braliście zupełnie w dupy
Świat się wali,
czas nagle głupiec prowadzi głupca,
Ziemia kręci się wokół czegoś,
jakiegoś chujstwa
Ciętu w dupie i głównobacz się tam obserwują,
Tak się im spodobało,
że aż się oblizują
Świat się wali,
czas nagle głupiec prowadzi głupca,
Ziemia kręci się wokół czegoś,
jakiegoś chujstwa
Ciętu w dupie i głównobacz się tam obserwują,
Tak się im spodobało,
że aż się masturbują
Show more
Artist
Bobo
Phono CoZabit
Uploaded byWARNER RECORDED MUSIC
Choose a song to play