
Song
Kabaret OT.TO
Randka Z Policjantką

0
Play
Lyrics
Uploaded by86_15635588878_1671185229650
Stoję sobie przy krawężniku
Na szalem jak chodnik chodniku
Czekam na nią już pół godziny
Trenując same smutne miny
Nagle przystają samochody
To pewnie z powodu jej urody
W radiowozie wygląda wspaniale
Gdy przyjeżdża po mnie na sygnale
Rantka z policjantką
Jest niby zwykłą rantką
Bo ona i inne dziewczyny
Ulepione są z tej samej gliny
Rantka z policjantką
Jest niby zwykłą rantką
Zawsze tak mnie wzrusza
Jej dusza funkcjonariusza
Błękitne jak mundur ma oczy
W dwuszeregu parę blond warkoczy
Ale grubą stalową kratę
Może rozbić jednym ciosem
Karatę te spacery marszowym krokiem
Słodkie szepty przez łoki toki
Od parku nocą nie musimy stronić
Bo w razie czego ona mnie obroni
Rantka z policjantką
Jest niby zwykłą rantką
Bo ona i inne dziewczyny
Ulepione są z tej samej gliny
Rantka z policjantką
Jest niby zwykłą rantką
Zawsze tak mnie wzrusza
Jej dusza funkcjonariusza
Przy łóżku stawia radar, bo się troszczy
By nawet w znak nie przekraczać prędkości
A najchętniej wpaja mi do głowy
Niech ma sutrę, lecz kodeks drogowy
Rantka z policjantką
Jest niby zwykłą rantką
Bo ona i inne dziewczyny
Ulepione są z tej samej gliny
Rantka z policjantką
Jest niby zwykłą rantką
Zawsze tak mnie wzrusza
Jej dusza funkcjonariusza
Rantka z policjantką
Jest niby zwykłą rantką
Jak skończą się te randki
Z
Na szalem jak chodnik chodniku
Czekam na nią już pół godziny
Trenując same smutne miny
Nagle przystają samochody
To pewnie z powodu jej urody
W radiowozie wygląda wspaniale
Gdy przyjeżdża po mnie na sygnale
Rantka z policjantką
Jest niby zwykłą rantką
Bo ona i inne dziewczyny
Ulepione są z tej samej gliny
Rantka z policjantką
Jest niby zwykłą rantką
Zawsze tak mnie wzrusza
Jej dusza funkcjonariusza
Błękitne jak mundur ma oczy
W dwuszeregu parę blond warkoczy
Ale grubą stalową kratę
Może rozbić jednym ciosem
Karatę te spacery marszowym krokiem
Słodkie szepty przez łoki toki
Od parku nocą nie musimy stronić
Bo w razie czego ona mnie obroni
Rantka z policjantką
Jest niby zwykłą rantką
Bo ona i inne dziewczyny
Ulepione są z tej samej gliny
Rantka z policjantką
Jest niby zwykłą rantką
Zawsze tak mnie wzrusza
Jej dusza funkcjonariusza
Przy łóżku stawia radar, bo się troszczy
By nawet w znak nie przekraczać prędkości
A najchętniej wpaja mi do głowy
Niech ma sutrę, lecz kodeks drogowy
Rantka z policjantką
Jest niby zwykłą rantką
Bo ona i inne dziewczyny
Ulepione są z tej samej gliny
Rantka z policjantką
Jest niby zwykłą rantką
Zawsze tak mnie wzrusza
Jej dusza funkcjonariusza
Rantka z policjantką
Jest niby zwykłą rantką
Jak skończą się te randki
Z
Show more
Artist

Kabaret OT.TO1 followers
Follow
Popular songs by Kabaret OT.TO

Koncert Życzeń Ot.to

07:58

To Już Lato Wersja Plażowa

03:35

To Już Lato

03:05

Wakacje

04:19

Pseudowesele Hamleta

01:33

Hot Dog Rap

04:19

Gadanina

05:07

Dywan I Szmata

06:33

Wczesne Wiosenne Słońce

03:00

Świetna Książka

03:56
Popular Albums by Kabaret OT.TO

Parawan
Kabaret OT.TO

To już lato
Kabaret OT.TO

Uploaded byBELIEVE MUSIC